Tęskniliśmy.
Myślami byliśmy tu wczoraj, przedwczoraj i tydzień temu.
Choć Dom ten sam i ludzie Ci sami to jednak wszystko takie inne.
Zapachy, humory, energia unosząca się pod sufit.
Okrzyki radości i złości, harmidru przypadłości.
Święta?
Od przyjemnych zapachów i krzątanin, po te mniej przyjemne godziny spędzone na sprzątaniu i akceptacji ogólnego bałaganu.
Święta z obrazka z piękna muzyką w tle i idealną choinką ...
To nie u nas – u nas jest prawdziwie.
Gwarno, nieraz kłótliwie, czasem w zmęczeniu choć z pięknymi zapachami, cudownymi wypiekami i ogromną satysfakcją.
Tęskniliśmy.
Jednak nie za cukierkową otoczką świąt,
Nie za muzyką towarzyszącą każdej reklamie,
Nie za prezentami.
Tęskniliśmy:
Za kilkoma chwilami w fotelu z książka.
Za byciem dla siebie, nie dla wszystkich.
Za prezentem jednym, najważniejszym – sobą.
Bo bez każdego z nas, z osobna, nie było by tych świąt.
Dlatego zachęcamy do zdrowej dawki egocentryzmu.
Nie musimy mieć idealnych świąt, pięknych strojów i makijażu jak z reklamy.
Ważne abyśmy byli – byli ze sobą i sobą w te święta.
Tęsknimy i takich tęsknot wam życzymy!